1 00:00:11,469 --> 00:00:12,554 Jak tam, mordo? 2 00:00:16,474 --> 00:00:17,600 Mam nadzieję, że dobrze. 3 00:00:19,352 --> 00:00:20,937 Bujam sobie w przestrzeni. 4 00:00:22,605 --> 00:00:25,066 Nieźle się tu porobiło. 5 00:00:26,401 --> 00:00:27,819 Mieliśmy tornado. 6 00:00:29,320 --> 00:00:30,780 Wujek Brownie je powstrzymał. 7 00:00:31,781 --> 00:00:33,658 Teraz dziwnie się zachowuje. 8 00:00:33,742 --> 00:00:34,743 Widzisz mnie? 9 00:00:37,537 --> 00:00:38,788 Szczeknij, jeśli tak. 10 00:00:42,167 --> 00:00:44,586 Ojciec ma nerwicę natręctw po zbóju. 11 00:00:45,045 --> 00:00:48,423 Zgubił skarpetki, ulubiony kubek, klucze. 12 00:00:48,423 --> 00:00:50,800 Myśli, że skrzaty drą z niego łacha. 13 00:00:51,301 --> 00:00:52,761 Szlag by to... 14 00:00:53,636 --> 00:00:55,472 To akurat mnie nie dziwi. 15 00:00:55,472 --> 00:00:56,681 Powiem, jak jest... 16 00:00:56,765 --> 00:00:59,392 Bear wciąż gada z duchem z twardymi sutami. 17 00:01:00,143 --> 00:01:02,228 ...tylko wciąż się mnie czepia. 18 00:01:02,562 --> 00:01:05,482 Cheese spędza sporo czasu ze swoim wujkiem Charleyem. 19 00:01:05,857 --> 00:01:07,692 To w sumie fajnie. 20 00:01:09,027 --> 00:01:10,945 Tornado porwało czyjegoś konia 21 00:01:11,029 --> 00:01:12,697 i rzuciło go u Kenny'ego Boya. 22 00:01:13,323 --> 00:01:15,617 Witaj w naszym przytulisku. 23 00:01:15,742 --> 00:01:16,951 Jaki on piękny. 24 00:01:17,202 --> 00:01:20,121 Teraz myśli, że to dar od Stwórcy. 25 00:01:20,205 --> 00:01:21,122 Należysz do nas. 26 00:01:22,123 --> 00:01:23,249 A my do ciebie. 27 00:01:23,666 --> 00:01:26,586 Big dalej nadaje o Wielkiej Stopie i głowach sumów. 28 00:01:28,129 --> 00:01:31,424 Bucky ma problemy z tą zwyczajną kobietą, standard. 29 00:01:32,842 --> 00:01:34,594 Mose i Mekko stracili rowery. 30 00:01:34,594 --> 00:01:36,346 Pewnie nie znajdziemy sprawcy. 31 00:01:36,346 --> 00:01:37,639 Posłalibyśmy go w zaświaty. 32 00:01:37,639 --> 00:01:38,807 Śmigają z buta. 33 00:01:38,807 --> 00:01:39,724 Zjeżdżamy. 34 00:01:40,600 --> 00:01:41,684 Nie mamy na czym! 35 00:01:42,310 --> 00:01:44,395 A Elora wyjechała z tą suką Jackie. 36 00:01:45,313 --> 00:01:46,898 To teraz nasz śmiertelny wróg. 37 00:01:48,525 --> 00:01:49,484 Kurwa. 38 00:01:51,444 --> 00:01:54,197 Najgorsze jest to, że to wszytko chyba moja wina. 39 00:02:06,543 --> 00:02:08,044 GPS się zjebał. 40 00:02:09,712 --> 00:02:11,047 Wpiszesz do telefonu? 41 00:02:11,339 --> 00:02:13,508 Moja komórka go nie ma. 42 00:02:14,425 --> 00:02:15,426 Kurwa. 43 00:02:16,261 --> 00:02:17,846 {\an8}FAKTORIA EAGLES CORNER 44 00:02:41,035 --> 00:02:44,247 SZAMAN 45 00:02:49,961 --> 00:02:53,423 Dziękuję za datek. Wybacz moją prezencję. 46 00:02:53,423 --> 00:02:56,634 Podzielę się z tobą starożytną mądrością rdzennych Amerykanów. 47 00:02:56,843 --> 00:02:58,595 Ten, kto w nocy pohukiwa z sowami, 48 00:02:58,595 --> 00:03:01,139 nie wzleci z orłami o poranku. 49 00:03:01,806 --> 00:03:03,975 Nie patrz, gdy psy się zakleszczają, 50 00:03:04,100 --> 00:03:06,519 bo dostaniesz zapalenia spojówek. 51 00:03:07,270 --> 00:03:11,232 To są starożytne przysłowia z serca Matki Ziemi. 52 00:03:13,067 --> 00:03:15,069 Kolejne mądrości za dodatkową opłatą. 53 00:03:17,822 --> 00:03:19,073 {\an8}WRÓŻBA – ODERWIJ 54 00:03:20,658 --> 00:03:23,286 {\an8}SZAMAN – WRÓŻBITA 55 00:03:23,995 --> 00:03:25,747 PRZEPOWIEDNIA: TWÓJ LEK SŁABNIE 56 00:03:25,747 --> 00:03:27,832 ZAWRÓĆ ZE SWEJ DROGI 57 00:03:28,082 --> 00:03:29,042 Ki chuj? 58 00:03:31,127 --> 00:03:32,170 Co za pierdy. 59 00:03:50,104 --> 00:03:52,190 Jak chcesz tego użyć, to musisz kupić. 60 00:03:57,445 --> 00:03:58,321 Kupuję. 61 00:04:00,698 --> 00:04:01,866 NAKRYCIA GŁOWY 62 00:04:31,104 --> 00:04:32,855 {\an8}DO WYNAJĘCIA – DOM INDIAN, DWIE SYPIALNIE 63 00:04:38,027 --> 00:04:39,445 Dom twojego kumpla, Daniela. 64 00:04:39,696 --> 00:04:41,322 Zajmę się nim. 65 00:04:41,406 --> 00:04:42,490 Przyjaciele, bratanek... 66 00:04:42,490 --> 00:04:44,200 Co ty tu robisz? 67 00:04:44,367 --> 00:04:46,619 Witaj, młody wojowniku. Dobrze cię widzieć. 68 00:04:47,203 --> 00:04:49,831 Zmierzałem na spotkanie z nowym klientem. 69 00:04:49,831 --> 00:04:52,000 Zobaczyłem, jak się tu mażesz 70 00:04:52,917 --> 00:04:54,043 i postanowiłem przystanąć. 71 00:04:54,961 --> 00:04:57,171 Czemu tu jesteś? Miałeś być w Kalifornii. 72 00:04:58,506 --> 00:04:59,424 Mieliśmy być. 73 00:05:00,008 --> 00:05:02,010 Cholerna Elora Danan mnie wycyckała. 74 00:05:02,427 --> 00:05:05,596 W sumie fanie, że cię widzę. Kiepsko się ostatnio czuję. 75 00:05:05,680 --> 00:05:08,891 Sorry, stary, ale nie mam teraz czasu na twoje żale. 76 00:05:09,475 --> 00:05:11,144 Muszę lecieć. Mam spotkanie. 77 00:05:11,144 --> 00:05:13,354 Pojeb myśli, że jest duchem. 78 00:05:13,438 --> 00:05:16,232 Może i powstrzymał burzę, ale to potrafi każdy. 79 00:05:16,316 --> 00:05:17,900 Pogadamy później. 80 00:05:18,192 --> 00:05:20,028 Jaja sobie robisz? No weź. 81 00:05:20,528 --> 00:05:24,157 Włazisz z buciorami w moje życie, kiedy ci tylko pasuje. 82 00:05:24,157 --> 00:05:26,159 A jak potrzebuję pomocy, to się zmywasz? 83 00:05:26,451 --> 00:05:27,577 Dobra... 84 00:05:28,745 --> 00:05:31,539 Masz już święte kędziorki? 85 00:05:32,957 --> 00:05:34,792 -Że co mam? -Święte włosy! 86 00:05:35,209 --> 00:05:37,920 Łoniaki. Gniazdo stworzenia. 87 00:05:38,046 --> 00:05:40,298 Łoniaki jej, jego i onego. Masz je? 88 00:05:40,757 --> 00:05:43,885 Bo widzisz, gdy dawno temu pojawiały się u nas święte włosy, 89 00:05:43,885 --> 00:05:45,845 przestawaliśmy być dziećmi. 90 00:05:45,845 --> 00:05:47,764 Zaczynaliśmy pracować dla plemienia. 91 00:05:47,764 --> 00:05:50,141 Ty zachowujesz się jak szczeniak. 92 00:05:50,600 --> 00:05:52,810 Wszyscy mieliśmy zadanie, cel. 93 00:05:52,894 --> 00:05:54,812 Tak budowaliśmy silny naród. 94 00:05:55,063 --> 00:05:58,441 Każdy z nas był szwem w przepasce na biodra narodu. 95 00:05:59,067 --> 00:06:00,693 Co ty w ogóle gadasz? 96 00:06:00,777 --> 00:06:02,362 Sam nie wiem, co to znaczy. 97 00:06:02,362 --> 00:06:04,030 Wymyślam tylko na poczekaniu. 98 00:06:04,030 --> 00:06:07,367 Czemu mnie tak wypytujesz? Nawet nie miałem cię dziś w kalendarzu. 99 00:06:07,367 --> 00:06:09,952 Kurwa. Weź za siebie odpowiedzialność, młody wojowniku. 100 00:06:10,036 --> 00:06:11,496 Przyj do przodu, narwańcu. 101 00:06:12,121 --> 00:06:13,956 Po skończonej pracy znajdziesz spokój. 102 00:06:18,211 --> 00:06:19,462 Staram się. 103 00:06:23,216 --> 00:06:24,175 Idziemy. 104 00:06:24,759 --> 00:06:27,595 Ojciec Daniela się wyprowadził. 105 00:06:28,596 --> 00:06:29,931 No. Słyszałam. 106 00:06:31,933 --> 00:06:33,935 Jak dla mnie to wszystko się łączy. 107 00:06:35,019 --> 00:06:37,188 Gadasz, jakbyś bujała się z Bigiem. 108 00:06:37,605 --> 00:06:38,523 Ona brzmi jak Big. 109 00:06:38,523 --> 00:06:40,566 Kurwa, nie brzmię jak Big. 110 00:06:41,484 --> 00:06:44,821 Wujek Brownie mówił, że mamy nie tykać złego lekarstwa. 111 00:06:45,154 --> 00:06:47,949 A my co? Tykaliśmy je na całego. 112 00:06:48,199 --> 00:06:50,243 - To twoja wina. - Jesteśmy teraz przeklęci. 113 00:06:50,243 --> 00:06:52,370 To tylko zbiegi okoliczności. 114 00:06:52,370 --> 00:06:53,287 Tak. 115 00:06:53,621 --> 00:06:56,707 No nie wiem. Elora się zawinęła i puściła cię w trąbę. 116 00:06:57,583 --> 00:07:00,378 Może to moja wina, że wyjechała. 117 00:07:00,378 --> 00:07:01,295 Patrzcie. 118 00:07:01,379 --> 00:07:03,089 Albo jest samolubna 119 00:07:03,089 --> 00:07:05,842 i ma mnie w dupie. Klątwa nie ma z tym nic wspólnego. 120 00:07:05,842 --> 00:07:07,760 - Patrzcie. - Ma! To wszystko się łączy. 121 00:07:07,844 --> 00:07:09,429 - Wcale nie. - Hej! 122 00:07:15,017 --> 00:07:16,352 Co jest? 123 00:07:18,813 --> 00:07:19,814 Hej, stary. 124 00:07:20,356 --> 00:07:21,566 Co tu się odwala? 125 00:07:21,858 --> 00:07:23,109 Wyburzenie. 126 00:07:23,985 --> 00:07:25,445 Ktoś go kupił w zeszłym tygodniu. 127 00:07:25,736 --> 00:07:27,405 A co? Mieszkacie tu? 128 00:07:27,405 --> 00:07:29,866 Nie, to nasza sekretna baza. 129 00:07:30,533 --> 00:07:31,993 Już nie taka sekretna. 130 00:07:32,535 --> 00:07:33,870 Kupił go farmer z Teksasu. 131 00:07:34,203 --> 00:07:35,371 Chce wybudować... 132 00:07:36,456 --> 00:07:37,582 Coś jak megakościół. 133 00:07:38,666 --> 00:07:40,835 - Dla białych. - Niby nie ma klątwy. 134 00:07:42,462 --> 00:07:43,629 To wasz majdan? 135 00:07:45,006 --> 00:07:47,550 Ożeż. Daniel. W mordę. 136 00:07:47,550 --> 00:07:50,344 - Kurwa. - Mówiłam. Jesteśmy przeklęci! 137 00:07:50,595 --> 00:07:51,637 - No. - Tak. 138 00:07:51,721 --> 00:07:53,848 Wygląda na jakąś czarną mszę. 139 00:07:53,848 --> 00:07:55,933 - Po co wam to? - To pamiątki. 140 00:07:56,017 --> 00:07:57,435 O co chodzi z tym serem? 141 00:07:57,435 --> 00:08:00,438 - To przesłuchanie? - Mówiłam. Jebana klątwa. 142 00:08:04,066 --> 00:08:06,152 Jak ludzie z tego coś wiedzą? 143 00:08:11,991 --> 00:08:13,659 Co znaczy to światełko? 144 00:08:15,328 --> 00:08:16,287 Co jest? 145 00:08:17,205 --> 00:08:18,122 Szlag. 146 00:08:19,040 --> 00:08:19,874 Kurwa. 147 00:08:33,471 --> 00:08:34,347 Ja pierdolę. 148 00:08:34,347 --> 00:08:36,599 Twoja babcia ma niezłego rzęcha. 149 00:08:37,433 --> 00:08:38,851 Co my teraz zrobimy? 150 00:08:39,685 --> 00:08:40,645 Kurwa. 151 00:08:41,521 --> 00:08:42,480 Szlag. 152 00:08:52,907 --> 00:08:56,160 Pomódlmy się przez chwilę. 153 00:08:58,454 --> 00:09:03,084 Stwórco, dziękuję za te święte tarty, które dał mi mój siostrzeniec, wnuk, 154 00:09:03,084 --> 00:09:04,669 ten oto dziadek. 155 00:09:04,669 --> 00:09:08,548 Zadbaj o jego małe serduszko i jego cholesterol. 156 00:09:09,590 --> 00:09:12,051 Czy to znaczy, że jestem teraz świętym? 157 00:09:13,636 --> 00:09:15,346 Nie jesteś święty. 158 00:09:15,346 --> 00:09:16,597 Muszę nim być. 159 00:09:17,723 --> 00:09:18,558 Nie jesteś. 160 00:09:21,769 --> 00:09:23,312 Jaki był Szalony Koń? 161 00:09:23,396 --> 00:09:25,356 Szalony Koń? Rany. 162 00:09:26,482 --> 00:09:28,359 Co za gość. Wspaniały. 163 00:09:28,818 --> 00:09:30,987 Powiem ci, że gdy na ciebie patrzył, 164 00:09:30,987 --> 00:09:33,197 w oczach miał błyskawice. Większość ludzi myśli, 165 00:09:33,281 --> 00:09:35,074 że wojownik musi być macho. 166 00:09:35,074 --> 00:09:39,203 Ale to nieprawda. Wojownik musi pielęgnować w sobie kobiecą wrażliwość. 167 00:09:39,287 --> 00:09:41,080 I Szalony Koń taki był. 168 00:09:41,080 --> 00:09:43,874 Prawdziwy wojownik w kontakcie ze swoim okresem. 169 00:09:43,958 --> 00:09:46,669 Większość ludzi zapomina, że mieliśmy kiedyś okresy. 170 00:09:47,003 --> 00:09:49,839 Krwawiliśmy raz w miesiącu. Co miesiąc. To był nasz święty czas. 171 00:09:49,839 --> 00:09:52,133 Szalony Koń miał okres jako ostatni z nas. 172 00:09:52,800 --> 00:09:56,178 Biały człowiek nam je odebrał. Też był kuternogą. 173 00:09:56,304 --> 00:09:59,724 Mniej więcej o głowę niższy, kuśtykał. Dlatego jeździł konno. 174 00:09:59,724 --> 00:10:01,183 Chyba go nie znałeś. 175 00:10:02,393 --> 00:10:04,604 Tak naprawdę, to nie. 176 00:10:04,979 --> 00:10:06,814 Co to w ogóle znaczy? 177 00:10:06,814 --> 00:10:08,816 Potężny gość. 178 00:10:08,816 --> 00:10:10,526 Miał ze 130 kilo. Był opanowany. 179 00:10:11,402 --> 00:10:12,612 Szkoda, że słabo go znałem. 180 00:10:12,612 --> 00:10:16,407 Święci nie mogą mieć na ścianie cycków kolonizatorów. 181 00:10:16,407 --> 00:10:17,325 Mówiłem ci. 182 00:10:18,743 --> 00:10:21,746 Nie jesteś świętym, wnuku, siostrzeńcze, bracie. 183 00:10:21,912 --> 00:10:23,831 A ty nie jesteś zwykłym duchem. 184 00:10:24,206 --> 00:10:27,126 Jesteś jednym z tych zacofanych. 185 00:10:27,126 --> 00:10:30,379 Powiedziałeś, że Szalony Koń był kuternogą. 186 00:10:30,463 --> 00:10:31,380 Bo tak było. 187 00:10:32,882 --> 00:10:35,134 - Teraz jestem świętym. - Ja pieprzę. 188 00:10:36,427 --> 00:10:37,887 Będę miał święte obowiązki. 189 00:10:40,014 --> 00:10:41,098 Z kim on rozmawia? 190 00:10:41,182 --> 00:10:43,100 Wyraźnie ma urojenia. 191 00:10:43,184 --> 00:10:45,144 Muszę dawać dobry przykład. Pomagać innym. 192 00:10:45,144 --> 00:10:46,145 Wujku! 193 00:10:46,520 --> 00:10:49,523 Co? Reżyserska wersja Wielkiej draki w chińskiej dzielnicy. 194 00:10:49,607 --> 00:10:50,858 Nigdy tego nie widziałem. 195 00:10:50,858 --> 00:10:53,110 Czego tu szukacie, dzieciaki? 196 00:10:54,028 --> 00:10:54,945 Potrzebujemy pomocy. 197 00:10:55,029 --> 00:10:55,863 Nie. 198 00:10:55,863 --> 00:10:59,158 Akurat staram się być lepszym człowiekiem. 199 00:11:00,868 --> 00:11:02,870 - Co to znaczy? - To znaczy: wypierdalać. 200 00:11:02,870 --> 00:11:05,164 Zrozumiano? Skąd to masz? 201 00:11:05,164 --> 00:11:06,499 Było w śmieciach. 202 00:11:07,667 --> 00:11:10,044 Przez pomyłkę. Zostawcie mnie w spokoju. 203 00:11:13,130 --> 00:11:14,632 Walić to, wchodzimy. 204 00:11:15,675 --> 00:11:17,218 Porobiło się, wujku. 205 00:11:17,718 --> 00:11:20,554 Klątwa zwróciła się przeciwko mnie. 206 00:11:20,638 --> 00:11:21,597 Co nie, ziom? 207 00:11:22,932 --> 00:11:24,100 Musisz nam pomóc. 208 00:11:24,350 --> 00:11:26,769 - Użyłaś złego lekarstwa? - Białego lekarstwa. 209 00:11:27,311 --> 00:11:30,523 Zakazałeś mi tego robić, ale musiałam się pobyć tej zdziry. 210 00:11:30,523 --> 00:11:34,694 Musisz wrócić do osoby, która rzuciła klątwę. 211 00:11:34,902 --> 00:11:37,363 Mówiłem już, że nie tykam się złego lekarstwa. 212 00:11:37,363 --> 00:11:39,407 Powinieneś ułożyć je alfabetycznie. 213 00:11:39,407 --> 00:11:40,324 Co? 214 00:11:40,408 --> 00:11:43,369 Dlatego nie mogłeś znaleźć Wielkich kłopotów. 215 00:11:44,036 --> 00:11:46,539 Jeśli to dla mnie zrobisz, zapłacę ci w burgerach. 216 00:11:46,539 --> 00:11:48,457 Nie widzę małych liter. 217 00:11:49,083 --> 00:11:49,917 Opyli się. 218 00:11:51,043 --> 00:11:53,421 - Ale muszę to obejrzeć. - Dobra. 219 00:12:03,973 --> 00:12:05,099 Zatrzyma się? 220 00:12:06,225 --> 00:12:07,476 Pewnie jakiś rasista. 221 00:12:16,819 --> 00:12:17,778 Wygląda na dziwaka. 222 00:12:17,903 --> 00:12:19,155 Jest tylko biały. 223 00:12:19,155 --> 00:12:21,323 Hej, dokąd zmierzacie? 224 00:12:22,241 --> 00:12:23,242 Do Los Angeles. 225 00:12:24,618 --> 00:12:25,828 Los Angeles? 226 00:12:27,997 --> 00:12:30,040 Mogę dowieźć was do Amarillo. 227 00:12:31,542 --> 00:12:34,628 Jadę do tego wielkiego białego krzyża z Jezusem. 228 00:12:35,296 --> 00:12:36,213 Usiądę z przodu. 229 00:12:40,885 --> 00:12:44,430 Wybaczcie bałagan. Nie miałem kiedy posprzątać. 230 00:12:45,347 --> 00:12:47,266 - Chyba nie macie nic przeciwko. - To nic. 231 00:12:47,266 --> 00:12:48,601 Poczęstujesz się? 232 00:12:48,601 --> 00:12:49,769 - Nie, dziękuję. - A ty? 233 00:12:49,769 --> 00:12:50,853 Uwielbiam je. 234 00:12:51,479 --> 00:12:52,563 Podziękuję. 235 00:12:53,147 --> 00:12:55,566 Jesteście młode i nie lubicie słodyczy? 236 00:12:58,027 --> 00:12:58,861 Jestem Victor. 237 00:13:02,198 --> 00:13:03,407 Ja Janet. 238 00:13:07,495 --> 00:13:09,413 Jackson. 239 00:13:11,707 --> 00:13:14,126 Serio? Janet i Jackson? 240 00:13:16,629 --> 00:13:20,007 No dobrze. W takim razie 241 00:13:20,007 --> 00:13:22,009 może zapuszczę w aucie jakąś nutę 242 00:13:22,009 --> 00:13:25,262 i damy po garach? 243 00:13:31,352 --> 00:13:35,606 Pat Green ma świetną piosenkę. 244 00:13:36,482 --> 00:13:38,192 To nie klasyczna piosenka country. 245 00:13:39,026 --> 00:13:40,569 Lubię współczesną country. 246 00:13:40,653 --> 00:13:42,905 Nie to, co zwykle grają. 247 00:13:42,905 --> 00:13:46,659 To trzeba słyszeć na koncercie. Chłopak pochodzi z Dallas. 248 00:13:47,201 --> 00:13:50,162 Teksańczyka nie przebijesz. Posłuchajcie tego głosu. 249 00:13:50,412 --> 00:13:53,165 Dobry głos, świetne ciało. 250 00:13:54,375 --> 00:13:55,501 To dopiero artysta. 251 00:13:56,710 --> 00:13:57,753 Full wypas. 252 00:14:00,214 --> 00:14:02,591 Szukałem kogoś 253 00:14:04,844 --> 00:14:06,887 Żyję tylko dla ciebie 254 00:14:10,307 --> 00:14:13,060 Przyjdź do mnie falami 255 00:14:14,228 --> 00:14:18,357 Raz słyszałem, jak starszy facet śpiewał to na karaoke 256 00:14:18,357 --> 00:14:21,110 i zakochałem się w tym kawałku. Tak go pamiętam. 257 00:14:23,696 --> 00:14:26,115 Niestety trochę przypomina moją historię. 258 00:14:28,158 --> 00:14:32,454 „Wyszedłem nad wodę, by sprawdzić, czy utonę. 259 00:14:32,538 --> 00:14:36,542 „Wiem, że pójdę na dno”. Ta część jest jakby o mnie. 260 00:14:37,209 --> 00:14:39,086 Jakby napisał ją dla mnie. 261 00:14:41,380 --> 00:14:43,173 Jestem komiwojażerem, sporo podróżuję. 262 00:14:43,257 --> 00:14:44,133 Handluję sztuką. 263 00:14:45,801 --> 00:14:48,679 Oprawione i zmatowione dzieła malarzy jak Monet i van Gogh. 264 00:14:48,679 --> 00:14:52,391 To sławni malarze. Grafiki, oczywiście, nie prawdziwe obrazy. 265 00:14:52,683 --> 00:14:54,018 Są trudne do zdobycia. 266 00:14:54,518 --> 00:14:55,895 Trochę jak dobry przyjaciel. 267 00:15:02,401 --> 00:15:03,319 Mam syna. 268 00:15:05,112 --> 00:15:06,488 Nie znam go zbyt dobrze. 269 00:15:07,072 --> 00:15:08,532 Wychowuje go inny mężczyzna. 270 00:15:10,034 --> 00:15:12,578 Nadal wspominam, jak nosił pieluchy i... 271 00:15:13,287 --> 00:15:18,083 Teraz ma wrotki i dżinsowe szorty. 272 00:15:19,293 --> 00:15:22,463 Jak to typowy nastolatek. 273 00:15:23,631 --> 00:15:25,841 Wiecie, jacy są nastoletni chłopcy. 274 00:15:26,467 --> 00:15:29,303 Jesteście nastolatkami. 275 00:15:30,262 --> 00:15:32,973 Na pewno poznałyście już paru. 276 00:15:49,907 --> 00:15:51,241 Czemu skręciłeś? 277 00:15:54,244 --> 00:15:55,579 Pytałam o coś. 278 00:15:56,330 --> 00:15:57,247 Czemu skręciłeś? 279 00:15:57,998 --> 00:16:00,793 Nieco dalej jest tylko stacja benzynowa. 280 00:16:01,168 --> 00:16:02,670 Masz pół zbiornika. 281 00:16:03,379 --> 00:16:05,297 Jak wjedziemy na boczną drogę, 282 00:16:05,381 --> 00:16:07,591 może długo nie być kolejnej stacji. 283 00:16:07,675 --> 00:16:09,551 Chyba nie chcecie ze mną utknąć? 284 00:16:14,431 --> 00:16:15,849 Dokąd nas, kurwa, wieziesz? 285 00:16:15,933 --> 00:16:18,352 - Jesteśmy na pustkowiu. - Spokojnie. 286 00:16:18,644 --> 00:16:20,729 - Pytałyśmy o coś. - Zostaw. 287 00:16:22,064 --> 00:16:22,982 Ożeż kurwa. 288 00:16:22,982 --> 00:16:24,066 Bez przekleństw. 289 00:16:24,608 --> 00:16:26,860 - Zarobisz kopa w pysk... - Spokojnie. 290 00:16:26,944 --> 00:16:29,154 - ...jeśli się nie zatrzymasz. - Po co te nerwy? 291 00:16:29,238 --> 00:16:30,572 - Zjedź! - Boże. 292 00:16:30,656 --> 00:16:33,242 Co ty robisz? Dźgnij go! Dźgaj! 293 00:16:37,371 --> 00:16:38,205 Boże drogi! 294 00:16:39,415 --> 00:16:40,708 Suki! 295 00:16:40,708 --> 00:16:43,585 - Pieprzone suki. Ty głupia... - Ostrzegałam cię! 296 00:16:45,504 --> 00:16:48,424 Wypieprzajcie, morderczynie! 297 00:16:48,757 --> 00:16:53,220 Chciałem wam pomóc! 298 00:16:55,472 --> 00:16:56,306 Kurwa. 299 00:17:00,269 --> 00:17:01,103 Nasze rzeczy. 300 00:17:04,023 --> 00:17:07,109 Nasza kasa. Kurwa! 301 00:17:09,403 --> 00:17:10,237 Ja pierdolę. 302 00:17:13,991 --> 00:17:15,075 Mam parę dolców. 303 00:17:21,206 --> 00:17:24,460 Może jeden z was mógłby rzucić okiem na moją chłodziarkę do piwa? 304 00:17:24,460 --> 00:17:25,627 Nie jestem złotą rączką. 305 00:17:26,920 --> 00:17:28,338 Szlag. Nie po oczach. 306 00:17:29,506 --> 00:17:32,384 To te dupki. Gdzie wujek? 307 00:17:33,218 --> 00:17:34,636 Jest teraz świętym. 308 00:17:34,720 --> 00:17:36,805 Jasne. A ja paryską kurtyzaną. 309 00:17:36,972 --> 00:17:38,807 Tequila z odrobiną limonki, prawda? 310 00:17:38,891 --> 00:17:40,225 Tak, zapamiętałaś. 311 00:17:40,309 --> 00:17:42,352 Nadal jesteś za młody, dupku. 312 00:17:43,645 --> 00:17:44,813 Przyszliśmy pogadać. 313 00:17:45,647 --> 00:17:47,107 Musisz cofnąć to, co zrobiłeś. 314 00:17:48,817 --> 00:17:51,987 Co ja zrobiłem? Chyba to, co ty zrobiłaś. 315 00:17:52,237 --> 00:17:55,574 No weź. To przez te twoje hogwardzkie czary-mary 316 00:17:55,574 --> 00:17:58,160 wylądowaliśmy w takiej kaszanie. 317 00:17:58,160 --> 00:17:59,369 Klątwa się na nas mści 318 00:17:59,453 --> 00:18:01,872 i to po bandzie. 319 00:18:01,872 --> 00:18:04,291 Nic na to nie poradzę. To nie mój problem. 320 00:18:04,291 --> 00:18:06,877 Nie bądź taki. Zobacz, jaką ma teraz deprechę. 321 00:18:07,336 --> 00:18:09,046 Mnie już wypadają włosy... 322 00:18:09,379 --> 00:18:11,673 Gdzie twój kij Gandalfa? Albo różdżka? 323 00:18:11,757 --> 00:18:13,592 Musimy odwrócić sytuację. 324 00:18:14,259 --> 00:18:16,678 Jestem tylko orędownikiem, zaklinaczem. 325 00:18:16,762 --> 00:18:18,639 - Szamanem. - Tak. 326 00:18:18,847 --> 00:18:20,432 Czy któreś z was ma pracę? 327 00:18:21,892 --> 00:18:22,726 Nie. 328 00:18:22,893 --> 00:18:24,144 Praca by was naprostowała. 329 00:18:24,269 --> 00:18:27,314 Nie łazilibyście, bełkocąc o klątwach. 330 00:18:28,273 --> 00:18:29,108 A ty kim jesteś? 331 00:18:29,942 --> 00:18:30,818 Przecież widzisz. 332 00:18:30,943 --> 00:18:31,777 Pijakiem? 333 00:18:31,777 --> 00:18:34,029 Nie. Jestem niepełnosprawny, gnojku. 334 00:18:34,279 --> 00:18:37,282 Potrzebujecie prawdziwej pracy. Dotarło? 335 00:18:37,366 --> 00:18:38,242 Dobra. 336 00:18:38,242 --> 00:18:39,743 To oddaj mi włosy. 337 00:18:39,910 --> 00:18:43,205 Chciałbym móc, ale już ich nie mam. 338 00:18:43,205 --> 00:18:46,166 Nie trzymam w domu fiolek z włosami. 339 00:18:46,583 --> 00:18:48,794 Idziemy. Czarodziej się narąbał. 340 00:18:48,919 --> 00:18:49,837 Mówiłem ci. 341 00:18:50,712 --> 00:18:53,006 Potrzebujecie potężniejszego czarnoksiężnika. 342 00:18:53,132 --> 00:18:54,383 Poziom piąty. 343 00:18:55,801 --> 00:18:57,469 Ale ponoć większość z nich nie żyje. 344 00:18:57,553 --> 00:18:59,179 Praca też by wam nie zaszkodziła. 345 00:18:59,263 --> 00:19:01,431 - Marnujemy tylko czas. - Gada jak mój stary. 346 00:19:08,772 --> 00:19:10,566 Tam poznałem Bethany. 347 00:19:10,899 --> 00:19:14,319 Była na tradycyjnej kolacji. Jako jedyna biała kobieta. 348 00:19:15,154 --> 00:19:19,116 Będzie głupią białą, jeśli nie przyjmie z powrotem takiego przystojniaka. 349 00:19:20,492 --> 00:19:21,451 Szlag. 350 00:19:21,535 --> 00:19:22,661 Spodoba jej się? 351 00:19:22,995 --> 00:19:23,871 No ba. 352 00:19:23,871 --> 00:19:25,831 - Hej, młode wilki. - Elo. 353 00:19:26,165 --> 00:19:27,541 - Hej. - Hej... 354 00:19:27,749 --> 00:19:29,459 Znam cię. Kim jest twój tata? 355 00:19:30,586 --> 00:19:33,297 Znasz jego tatę. Włóczyłaś się z nim. Małe warkocze. 356 00:19:34,047 --> 00:19:38,969 Ennit. Małe Warkocze. A niech mnie. Mogłam być twoją mamą. 357 00:19:39,469 --> 00:19:41,180 Gdzie jest teraz? W pace? 358 00:19:42,055 --> 00:19:43,140 W Kalifornii. 359 00:19:44,433 --> 00:19:48,604 Nie masz tatusia? Spokojna głowa, twoja mama znajdzie sobie innego. 360 00:19:49,229 --> 00:19:51,273 Czego chcecie? Podciąć ci włosy? 361 00:19:52,524 --> 00:19:56,486 Potrzebujemy więcej włosów Jackie. Do naszej klątwy. 362 00:19:57,571 --> 00:20:00,115 Nie wydaję żadnych włosów. Oszalałaś? 363 00:20:00,199 --> 00:20:02,409 - Wtedy nam dałaś. - Włosy na klątwę. 364 00:20:02,409 --> 00:20:05,662 Nie rozdaję włosów. Chcecie odstraszyć moich klientów? 365 00:20:06,121 --> 00:20:08,498 Ale przecież nam je dałaś. 366 00:20:08,582 --> 00:20:11,293 Sam pozamiatam swoje. 367 00:20:13,295 --> 00:20:17,925 Jeśli rzucacie na kogoś klątwę, to posłuchajcie. 368 00:20:18,133 --> 00:20:20,719 To złe lekarstwo obróci się przeciwko wam. 369 00:20:20,719 --> 00:20:24,264 Przecież wiem. Próbujemy to odkręcić. Dlatego tu przyszliśmy. 370 00:20:24,348 --> 00:20:27,226 Ale już wam mówiłam, że nie daję włosów na klątwy. 371 00:20:27,768 --> 00:20:29,228 Spływać. Robią ze mnie wiedźmę. 372 00:20:33,690 --> 00:20:34,524 W porządku? 373 00:20:42,574 --> 00:20:46,453 Hej. Macie, włóżcie do kieszeni. 374 00:20:48,413 --> 00:20:49,248 Po co? 375 00:20:50,207 --> 00:20:51,708 Zdejmiemy tę klątwę. 376 00:20:52,918 --> 00:20:54,127 No to jedziemy. 377 00:20:58,882 --> 00:21:03,345 Potrzebujecie czegoś, co należy do osoby, na którą nałożyliście klątwę. 378 00:21:03,470 --> 00:21:06,056 To może być cokolwiek, nie muszą być włosy. 379 00:21:06,974 --> 00:21:10,852 Jej ciocia Bev może coś mieć. 380 00:21:11,812 --> 00:21:12,854 Walić to. Jedziemy. 381 00:21:12,938 --> 00:21:15,732 To gdzie mieszka ta ciocia? 382 00:21:16,650 --> 00:21:17,901 Nawet nie wiem. 383 00:21:21,488 --> 00:21:22,781 Pracuje w przychodni. 384 00:21:23,532 --> 00:21:24,366 W mordę. 385 00:21:25,867 --> 00:21:26,868 Co z nim? 386 00:21:28,996 --> 00:21:30,247 Ma trudną relację z ojcem. 387 00:21:31,331 --> 00:21:32,958 Nie mam. 388 00:21:32,958 --> 00:21:35,877 To jak my wszyscy. 389 00:21:44,594 --> 00:21:46,346 Dźgnęłaś go w ramię. 390 00:21:48,974 --> 00:21:51,643 Na to wygląda. 391 00:21:52,144 --> 00:21:54,563 Dźgnęłam go. 392 00:21:58,108 --> 00:22:00,986 Chyba od tego nie umrze? 393 00:22:01,278 --> 00:22:05,032 To tylko ramię. Ja mogłam złamać jebańcowi szczękę. 394 00:22:05,032 --> 00:22:07,075 Ale go ostrzegałam. 395 00:22:10,454 --> 00:22:11,705 Obleśny ten sum. 396 00:22:12,539 --> 00:22:15,584 Rob i Cleo robią lepsze. 397 00:22:20,839 --> 00:22:21,923 Ten twój Daniel... 398 00:22:25,510 --> 00:22:27,137 To było całkiem niedawno, prawda? 399 00:22:29,639 --> 00:22:31,183 Jakiś rok temu. 400 00:22:34,603 --> 00:22:37,731 Był fajny. Superancki. 401 00:22:43,945 --> 00:22:48,241 Mój brat umarł. Też był fajny. 402 00:22:59,544 --> 00:23:01,588 {\an8}Prawdziwe lekarstwa 403 00:23:01,588 --> 00:23:03,298 {\an8}Bethany znów mnie wykopała. 404 00:23:10,847 --> 00:23:11,807 Spróbuj tego. 405 00:23:13,558 --> 00:23:14,393 Męski okres. 406 00:23:17,437 --> 00:23:19,481 „Czy problem leży we mnie?” 407 00:23:20,232 --> 00:23:21,066 KLINIKA MEDYCZNA 408 00:23:21,066 --> 00:23:24,986 Mabel Post Oak? 409 00:23:28,448 --> 00:23:29,533 Niech to pojmę. 410 00:23:29,533 --> 00:23:30,450 Hej, jak tam? 411 00:23:30,534 --> 00:23:32,452 Chwila. Pisze do mnie mój ziom Cheese. 412 00:23:33,703 --> 00:23:38,083 W porzo. Pomaga nam Bucky. Jebać Browniego. 413 00:23:40,919 --> 00:23:42,671 Wzięliście jej włosy, 414 00:23:43,880 --> 00:23:47,008 a Biały Czarodziej nałożył na nią klątwę. 415 00:23:48,009 --> 00:23:50,137 I ku waszemu zaskoczeniu zadziałała. 416 00:23:51,596 --> 00:23:55,267 A teraz potrzebujecie spinki do włosów, żeby przełamać czar. 417 00:23:57,727 --> 00:23:58,562 No. 418 00:23:59,146 --> 00:24:00,063 Jasne. 419 00:24:01,314 --> 00:24:05,277 Podaj swój adres. W sumie nie trzeba. Znam twoją mamę. 420 00:24:05,986 --> 00:24:09,197 Twój tata tu pracuje. Odeślę cię do... 421 00:24:09,489 --> 00:24:10,323 sądu ds. narkotyków. 422 00:24:12,033 --> 00:24:13,243 Nienawidzę tego miejsca. 423 00:24:13,493 --> 00:24:14,578 Nara. 424 00:24:17,456 --> 00:24:18,373 Co się stało? 425 00:24:18,540 --> 00:24:19,833 Nie pomoże nam. 426 00:24:20,792 --> 00:24:25,714 Willie Jack. Nie ma żadnej klątwy. To bajki dla małych dzieci. 427 00:24:26,840 --> 00:24:28,091 Pójdziemy na suma? 428 00:24:30,635 --> 00:24:32,637 Mógłbyś ogarnąć klątwę. 429 00:24:39,144 --> 00:24:41,605 Kiedy eksplodował, było sześć klatek ekstra. 430 00:24:43,899 --> 00:24:45,567 Przyjaciele przyjdą po ciebie? 431 00:24:46,985 --> 00:24:49,029 Nie pomieścimy się na kosiarce. 432 00:24:49,613 --> 00:24:52,324 Już prawie skończyli. Jest z nimi Bucky. 433 00:24:52,657 --> 00:24:53,950 - Bucky? - Tak. 434 00:24:54,534 --> 00:24:56,995 On się na takich rzeczach zna. To mądry gość. 435 00:24:57,162 --> 00:24:58,747 Może sam jest czarodziejem. 436 00:24:59,164 --> 00:25:00,081 Dokąd idziesz? 437 00:25:00,540 --> 00:25:01,958 Wyłącz to! Idziemy. 438 00:25:03,043 --> 00:25:05,754 Bucky nie wie, co robi. Pogorszy tylko sprawę. 439 00:25:06,129 --> 00:25:08,423 Mówiłeś, że się nie pomieścimy. 440 00:25:28,276 --> 00:25:29,152 Możemy stanąć? 441 00:25:31,821 --> 00:25:33,365 Poważnie, zatrzymamy się? 442 00:25:33,823 --> 00:25:34,908 Musisz na dwójkę? 443 00:25:38,828 --> 00:25:40,872 Cholera! Co ty znowu odwalasz? 444 00:25:42,874 --> 00:25:43,708 Boże. 445 00:25:46,127 --> 00:25:48,505 Masz moje wsparcie. 446 00:25:49,923 --> 00:25:52,133 Ale muszę lecieć. Sorry. 447 00:25:55,679 --> 00:25:58,765 - Kurwa. - Nic mu nie będzie? 448 00:26:01,726 --> 00:26:03,478 Witaj, samotności. W mordę. 449 00:26:07,774 --> 00:26:10,694 O tym mówi teoria strun. 450 00:26:11,403 --> 00:26:14,990 Każda część naszego ciała 451 00:26:14,990 --> 00:26:18,201 powstała podczas eksplozji gwiazdy. 452 00:26:18,702 --> 00:26:22,289 Do śmierci użytkujemy gwiezdny pył, 453 00:26:22,289 --> 00:26:25,834 a następnie zwracamy go, by wykorzystało go coś innego. 454 00:26:26,167 --> 00:26:29,087 Jesteśmy jak wibrujące struny. 455 00:26:29,087 --> 00:26:31,506 Nuty kosmosu. 456 00:26:31,590 --> 00:26:34,259 I każda z nich 457 00:26:34,551 --> 00:26:37,721 gra swą część melodii. 458 00:26:38,346 --> 00:26:41,808 Gdy jednej zabraknie, melodia się zmienia, 459 00:26:41,808 --> 00:26:46,146 ale nigdy nie milknie. 460 00:26:52,819 --> 00:26:54,404 Masz coś Shotguna Willy'ego? 461 00:26:55,196 --> 00:26:56,156 Jasne, po lewej. 462 00:26:59,284 --> 00:27:00,118 Brak zasięgu. 463 00:27:03,288 --> 00:27:04,581 Co teraz zrobimy? 464 00:27:08,877 --> 00:27:09,961 Może ukradniemy auto. 465 00:27:12,339 --> 00:27:13,173 Ukraść samochód? 466 00:27:14,549 --> 00:27:15,383 To pestka. 467 00:27:15,759 --> 00:27:19,596 Większość ludzi zostawia w nich kluczyki. Zwłaszcza te buraki. 468 00:27:29,481 --> 00:27:30,315 Idziemy. 469 00:27:41,284 --> 00:27:42,744 Zacznijmy od tego. 470 00:27:44,079 --> 00:27:44,996 Jesteś pewna? 471 00:27:45,080 --> 00:27:46,873 Nie ty ukradłaś kiedyś food trucka? 472 00:27:46,998 --> 00:27:48,917 To coś zupełnie innego. 473 00:27:49,167 --> 00:27:50,126 Ta sama różnica. 474 00:28:00,595 --> 00:28:02,222 - Muszą tu być. - Pospiesz się. 475 00:28:04,015 --> 00:28:04,891 Mam, ładuj się. 476 00:28:08,019 --> 00:28:09,479 Hej, spieprzać mi stąd! 477 00:28:10,730 --> 00:28:12,315 Ktoś włamał się do auta! 478 00:28:12,399 --> 00:28:13,233 Szlag! W nogi. 479 00:28:13,358 --> 00:28:15,485 Ktoś włamuje się do samochodu. 480 00:28:22,659 --> 00:28:24,327 - Szybciej! - Kurwa! 481 00:28:29,791 --> 00:28:31,418 Kurwa! 482 00:28:34,713 --> 00:28:35,714 Biegnij! 483 00:29:17,464 --> 00:29:19,466 Napisy: Marcin Chojnowski